Karp 24,30 kg Mieczysław Pyrzak

Mieczysław Pyrzak z Rzeszowa jest wytrawnym łowcą karpi. Pasji tej oddaje się już od ponad 20 lat, do „Rekordów ja plan” zgłosił już wiele karpi ważnych ponad 20 kg. W październiku ubiegłego roku złowił kolejnego karpia na złoty medal:

Powiadom znajomego:

„W dniach od 19 do 20 października ub. r. zaplanowałem wraz żoną zasiadkę na łowisku Zgoda koło Jarosławia. Akwen ma ok. 10 ha powierzchni, brzegi porastają potężne wierzby, dające schronienie w czasie upałów. Głębokość dochodzi do 8 m, woda jest niezwykle czysta. Wizytówką łowiska jest karp ważący ok. 28 kg, ale w Zgodzie pływa także wiele innych karpi ważących dwadzieścia i więcej kilogramów. W czasie zasiadki było raczej pochmurno, tempera-tura oscylowała w granicach 5-8 st. C, wiał wiatr wschodni przechodzący w południowo-wschodni. Zasiadkę rozpoczęliśmy od przygotowania zanęty. Złożyły się na nią pocięte i pokruszone kulki rakowe Ultimate z dodatkiem ziaren rzepiku, konopi i niewielkiej ilości orzecha tygrysie-go. Zanętę zalałem niewielką ilością dobrej jakości dipu i odstawiłem na pół godziny, a następnie wywiozłem ją łódką zanętową. Zanęty stosuję stosunkowo niewiele, około 1,5 kg na zestaw. Taka taktyka sprawdza mi się od lat. Przekonałem się, że zbyt duża ilość zanęty nie spraw-dza się, a kulki, które nie zostały pocięte lub pokruszone, karpie wręcz omijają. Jedyne kulki, jakie karpie napotykają w zanęconych przez mnie łowiskach, to te na włosie. Generalnie preferuję kulki o mniej-szych średnicach, w granicach 15 mm. Taką też zastosowałem i w tym przypadku. Moje zestawy wędkowe to klasyczny sprzęt do wywózki, czyli wędzisko 3,60 m/3 lbs, kołowrotek w rozmiarze 14 000 z nawo-jem żyłki 0,37 mm. Od jakiegoś czasu stosuję żyłki fluo, czerwone i żółte. Doceniam fakt, że po oświetleniu są widoczne w nocy. Przypon to klasyczny Slip D-Rig wiązany na plecionce w otulinie, haczyk numer 4 firmy Nash. W czasie opisywanej zasiadki nie było zbyt wielu brań, ale złowiłem, między innymi, karpia ważącego 15,5 kg i pięknego, trzykilogramowego leszcza. Jednak nie były to ryby, na które liczyłem. W końcu jednak doczekałem się. Sygnalizator odezwał się przedostatniego dnia zasiadki, około godziny 17.00. Od początku czułem, że mam na wędce rybę ważącą powyżej 20 kg. Była silna i nieustępliwa, wysnuła z kołowrotka 40 m żyłki. Hol trwał około 20 minut, z czasem jednak zaczęła tracić siły, aż w końcu wylądowała w podbieraku. Podkreślić muszę nieoceniony wkład żony, która w krytycznym momencie zachowała się niezwykle profesjonalnie. Wytarowana waga pokazała 24,30 kg. Byłem bardzo zadowolony z tej pięknej ryby. Na pewno jeszcze odwiedzę to łowisko z nadzieją na złowienie jeszcze większego karpia. Po sesji zdjęciowej karp wrócił do wody.”

Galerie łowców znajdziecie na stronie 6 WW 3/24.

Czekamy na Twoje rekordy!

Zgłoszenia przyjmujemy TU!

https://wiadomosciwedkarskie.com.pl/rekordy-na-plan/zglos-okaz

 

Podobne wiadomości