Szczupak 111 cm Jakub Muszel

Pięknego szczupaka, mierzącego równe 111 cm, złowił w pierwszych dniach maja Jakub Muszel z Sulejówka:

Powiadom znajomego:

„W niedzielę, 5 maja br., wybrałem się na ryby z moim kolegą po kiju. Było to nasze rozpoczęcie sezonu szczupakowego, ale również pierwsze wodowanie mojej nowej łodzi.

W tym sezonie przesiadłem się z pontonu na łódkę. Wypływając nie odczuwałem specjalnej presji na wynik, bardziej zależało mi na sprawdzeniu jej możliwości oraz na nauce obsługi silnika dziobowego.

Jako łowisko obraliśmy rzekę Narew oraz cześć Zalewu Zegrzyńskiego. W tym dniu odbywały się zawody Okręgu Mazowieckiego w spinningu, dlatego presja wędkarska oraz obłożenie miejscówek było znaczne. Łódź zwodowaliśmy o 6 rano w przystani PZW. W pierwszej kolejności jako cel obraliśmy obławianie zarośniętych, płytkich części rzeki. Zatrzymywaliśmy się na płyciznach i lekko uzbrojonymi przynętami przeczesywaliśmy wodę, licząc na szczupaki, które po tarle nie zeszły w głębsze partie wody. Niestety, nasze założenia nie dały zadowalających wyników: każdy z nas złowił po niewymiarowym szczupaku oraz kilka niewielkich okoni.

Około godziny 11 postanowiliśmy płynąć w górę rzeki i obłowić głębszą i szybciej płynąca wodę. Na rzece przybywało miłośników sportów motorowodnych, co znacznie utrudniało spokojne wędkowanie, rosnąca temperatura również dawała się już we znaki. Nieco już znużeni wędkarską ciszą zaczęliśmy szukać kolejnej miejscówki. Ustawiłem łódź w pasie trzcin na kancie, który miał 2,5 m głębokości. Wyglądało to bardzo obiecująco.

Powiedziałem koledze, że w tym rzucie musi być ryba. Zarzuciłem wędkę, poczekałem aż przynęta opadnie na dno i zacząłem powoli zwijać. Pozwoliłem, by 8-centymetrowe kopyto Berkley Pulse Shad poruszało się leniwie niesione przez nurt rzeki. Po chwili na wędce poczułem atomowe branie, które skwitowałem mocnym zacięciem. Czułem, że ryba jest naprawdę dużych rozmiarów. W pewnym momencie miałem nawet wrażenie holowania sporego konara. Ryba kilka razy mocno odjechała, stawała również w miejscu murując tak, że nie sposób było oderwać jej od dna. W końcu jednak poddała się.

Mój towarzysz sprawnie ją podebrał, wielki drapieżnik był mój! Dużych rozmiarów podbierak w tamtej chwili wyglądał jak zabawka. Szczupak był ogromny, sprawiał wrażenie szerszego, niż dłuższego. Po przyłożeniu ryby do miary podziałka wskazała magiczne 111 cm. Tym samym ustanowiłem swoją życiówkę oraz spełniłem marzenie złowienia metrowego szczupaka w polskiej rzece. Po sesji fotograficznej ryba wróciła do wody. Potrzebowałem dłuższej chwili, by dojść do siebie. Trudno było mi uwierzyć w to, co się stało.” 

 

Decyzją Komisji Rekordowych Połowów „WW” Jakub Muszel otrzymuje nagrody ufundowane przez firmę Konger:

kołowrotek VISIT 530RD oraz żyłkę Steelon FC Basic 0,20/150 m.

 

Galerie łowców znajdziecie na stronie 6 WW 7/24.

Czekamy na Twoje rekordy!

Zgłoszenia przyjmujemy TU!

https://wiadomosciwedkarskie.com.pl/rekordy-na-plan/zglos-okaz

 

Podobne wiadomości