To nie tylko opowieść o bohaterstwie – to historia o tym, jak wędkarstwo łączy pokolenia, uczy odpowiedzialności i czyni z nas wszystkich strażników przyrody.

Pierwszy dramat rozegrał się, gdy Pan Konrad wędkował wraz ze swoim synem – młodym pasjonatem i członkiem szkółki wędkarskiej w Pionkach. Wspólne łowienie ryb przerwał nagły, przeraźliwy krzyk. Zanim ktokolwiek zdołał zareagować, policjant podbiegł do pomostu, z którego spadł chłopiec do wody i uratował dziecko wyciągając je na powierzchnię. Dzięki jego natychmiastowej reakcji i opanowaniu chłopiec bezpiecznie wrócił na brzeg, unikając tragedii.

Zaledwie kilka dni później – niemal identyczna sytuacja. Ten sam staw, ta sama rodzinna wyprawa z wędką – i znów dramat. 11-letni chłopiec wbiegł na pomost i nagle zniknął pod taflą wody. Konrad Klimowicz nie wahał się ani chwili. Po raz drugi wykazał się odwagą, profesjonalizmem i refleksem – i po raz drugi uratował życie dziecka.

Wędkarze – strażnicy wód

Te dwie sytuacje są kolejnym dowodem na to, jak wielką rolę pełnią wędkarze – nie tylko jako pasjonaci, ale przede wszystkim jako opiekunowie naszych rzek, jezior i stawów. Jesteśmy pierwsi, kiedy trzeba reagować – czy to w sytuacjach zagrożenia życia, jak te z udziałem sierżanta Klimowicza, czy przy ekologicznych katastrofach, takich jak zanieczyszczenia Odry. To wędkarze najczęściej pierwsi zauważają niepokojące zmiany w środowisku i podnoszą alarm.

Za swoje bohaterskie działania nad wodą, sierż. szt. Konrad Klimowicz otrzymał oficjalne podziękowania od Polskiego Związku Wędkarskiego Okręg Radom. Pamiątkową nagrodę wręczył wiceprezes ds. sportu i młodzieży Jarosław Łoziński.

Komisja ds. mediów i promocji ZG PZW

Artykuł znajdziecie także na stronie 5 WW 7/25.