Leszcz 73 cm (zgłoszonego w kategorii Długości Ryby) Karol Bulczak z m. Cewice

Choć leszcze należą do tych gatunków ryb, które występują niemal we wszystkich typach wód i często są łowione przez wędkarzy, to złowienie okazu na złoty medal jest dużym wydarzeniem. Każdego roku w rubryce „Rekordy na plan” odnotowujemy zaledwie kilka ryb tej wielkości. A już złowienie leszcza mierzącego ponad 70 cm zasługuje na od-notowanie w „Galerii łowców”. Łowca tego wspaniałego okazu, Karol Bulczak z miejscowości Cewice, tak wspomina przygodę związana ze złowieniem gigantycznej, „złotej patelni”:

Powiadom znajomego:

„Na kolejną tegoroczną wyprawę wędkarską wybrałem się wraz ze znajomymi w sobotę, 27 kwietnia. Łowiskiem, które od jakiegoś czasu przygotowywaliśmy z myślą o leszczach i linach, była obiecująca miejscówka na jeziorze Lubowidz koło Lęborka. Jest to duże jezioro prze-pływowe, które ma blisko 160 ha powierzchni. Akwen otoczony jest zalesionymi brzegami i jest naprawdę piękny. Nad wodą znaleźliśmy się dopiero około 10 przed południem. Chwilę zajęło przygotowanie łowiska, w końcu dwa zestawy do method feedera ulokowałem na głębokości około 4 m. Choć mijała godzina za godziną, w łowisku praktycznie nic się nie działo. Jedynie od czasu do czasu szczytówka sygnalizowała delikatne brania, praktycznie nie do zacięcia. Domyślałem się, że z przynętą zabawiała się drobnica. Nadszedł zmierzch.

Około 21:30 dostrzegłem na lewej wędce pierwsze konkretne branie te-go dnia. W chwilę po zacięciu zorientowałem się, że mam do czynienia z naprawdę ładną rybą. Początkowo myślałem, że mam pięknego lina, ale im było bliżej brzegu, tym bardziej ryba zaczynała walczyć bliżej powierzchni. W tej sytuacji byłem już niemal pewien, że to nie lin, a leszcz. W czasie holu ryba stawiała potężny opór i dostarczyła mi niesamowitych emocji. W końcu jednak na tyle opadła z sił, że mogłem bezpiecznie wylądować ją w podbieraku. Euforia i niedowierzanie: leszcz był ogromny, w doskonałej kondycji. Miara na macie pokazała 73 cm. Wow, co za ryba! Po krótkiej sesji zdjęciowej zwróciłem leszczowi wolność, ale emocje buzowały we mnie jeszcze przez dłuższy czas. Szczęśliwą przynętą okazał się wafter Osmo Wiggly Jan-Ush o średnicy 6 mm, a do napełniania podajnika używałem dwumilimetrowego pelletu aromatyzowanego atraktorem o zapachu dzikiej róży.”

Decyzją Komisji Rekordowych Połowów „WW” Karol Bulczak otrzymuje nagrody ufundowane przez firmę Konger: kołowrotek Carbomaxx Method Feeder Long Cast 440FD oraz żyłkę Kamatsu Techron Method Feeder fast sinking 0,20/150 m. Gratulujemy!

Galerie łowców znajdziecie na stronie 6 WW 7/24.

Czekamy na Twoje rekordy!

Zgłoszenia przyjmujemy TU!

https://wiadomosciwedkarskie.com.pl/rekordy-na-plan/zglos-okaz

Podobne wiadomości