Spotkania z brzanami

Mateusz Pustuła: „Lubią mnie? Nieskromnie powiem, że chyba tak (przynajmniej jakąś część mnie) skoro otrzymuję kolejne wędkarskie zaproszenia. Kiedy zadzwonili Dominik z Maciejem, że w ich okolicach, w drugiej połowie sierpnia, rozpoczyna się czas na grube, rzeczne brzany, to nie mogłem im odmówić przyjazdu. Szybkie pakowanie, odgrzebanie mocnych feederów i ruszam w kilkugodzinną trasę, by finalnie zatrzymać się w Wielkopolsce z zamiarem łowienia rzecznych lokomotyw. Brzana to wyjątkowa ryba, która walczy do samego końca, a w pojedynku z nią nie ma taryfy ulgowej.

Powiadom znajomego:

„Biorą” - usłyszałem, stojąc u progu mieszkania Dominika, co poprzedziło kurtuazyjne „cześć”. Do naszej dwójki miał jeszcze dołączyć Maciej. To, że jedziesz pół Polski jest mało ważne. To, że nie widzieliście się pół roku nie ma żadnego znaczenia. Liczy się jedynie, że brzany można spotkać na odcinku rzeki niedaleko miasta i coraz chętniej współpracują. Trzeba natomiast spełnić pewne warunki… 

Brzany to wyjątkowe ryby. Preferują czyste, dobrze natlenione wody płynące o żwirowatym lub kamienistym dnie. Typowym środowiskiem bytowania brzan są bystrza, rynny i okolice raf – wszędzie tam, gdzie nurt jest silny, a dno niejednolite. Zapewne właśnie z racji środowiska, w którym na co dzień przebywają brzany, ich budowa jest tak wyjątkowa. Wyróżniają się bowiem wydłużonym, torpedowatym ciałem, idealnie przystosowanym do życia w nurcie. Charakterystyczną cechą są cztery wąsiki przy pysku oraz otwór gębowy położony u dołu pyska, przystosowany do tego, żeby pobierać pokarm z dna. Budowa ciała brzan sprawia, że są to jedne z najsilniejszych ryb, z którymi przyszło nam się mierzyć. Mają jeszcze jedną cechę charakterystyczną - walczą do samego końca, z niespotykaną zajadłością i kto choć raz poczuł od-jazd tej ryby po udanym zacięciu, ten będzie wracał do tego momentu zahipnotyzowany jej niespotykaną siłą i wytrzymałością.

O zwyczajach tych ryb pisano już bardzo wiele, dlatego chciałbym do-tknąć nieco bardziej praktycznego wymiaru. Opowiem Wam po prostu o tym, jak łowić brzany. W tym miejscu wracamy do warunków, które najpierw trzeba spełnić.

Rzeka, w której są brzany

Powyższy podtytuł brzmi nieco zabawnie, ale dotyka sedna - jeśli szukamy tych ryb, to wyłącznie w rzekach, w których występują. Znając typowe środowisko bytowania brzan musimy mieć świadomość, że ryby te nie będą występowały w każdej rzece. Chcąc je skutecznie łowić powinniśmy wybrać łowisko, w którym mamy dość spore pogłowie tych ryb. Z tego powodu pokonuję setki kilometrów żeby dojechać do moich przyjaciół.

W moim okręgu ryby te trafiają się sporadycznie i łowione są najczęściej w Wiśle lub w jej niewielkich dopływach. Kiedy woda jest brudna (a w okresie letnim zdarza się to często) ryby migrują w zupełnie inne miejsca, szukając czystych odcinków rzeki. Wolę więc jeździć tam, gdzie ryby te łowi się regularnie, zwłaszcza w okresie wakacyjnym, kiedy można liczyć na ich wzmożone żerowanie.

Jeżeli mamy informacje, że na danych odcinkach łowiono brzany, to przystępujemy do wytypowania miejsca zasiadki. Łowiłem te ryby na  spławik, ale najwięcej frajdy dał mi klasyczny feeder. Bardzo możliwe, że ze względu na niezapomniane, atomowe brania, które kołyszą całą wędką i lepiej wówczas siedzieć przy kijach, bo w innym wypadku można tę wędkę stracić.

Gdzie dokładnie są?

Skoro wiemy, że ryby są w rzece, to pojawia się pytanie: „gdzie one są?” Mentor mojego wędkarstwa, czyli …”

Mateusz Pustuła na stronie 10 WW 8/25 opowiada o tym, jak i gdzie łowić brzany.

Podobne wiadomości