Multiplikatory także mają różne hamulce. W skrócie można powiedzieć, że mają główny hamulec (czyli ten odpowiadający za opór na szpulce podczas holu ryby), hamulce rzutowe (mające zapobiegać tworzeniu się bród podczas wyrzutu przynęty) oraz docisk szpulki. Pomimo faktu, że ich role są zupełnie inne, to każdy z nich ma wpływ na obroty szpulki. Oczywiście, im lepiej jest zaprojektowany multiplikator, tym bardziej możemy ten wpływ kontrolować. W gorszych modelach niestety niektóre ustawienia są mało użyteczne.
Zakup multiplikatora
Łowiłem wieloma modelami multiplikatorów i muszę przyznać, że z jakością, zwłaszcza tych tańszych (choć to nie reguła) bywa różnie. Zdarzały mi się sytuacje, kiedy maksymalne ustawienie magnetycznego hamulca rzutowego powodowało znaczne opory na szpulce w trakcie rzutu. Skrajnym przypadkiem było mocne ustawienie hamulca walki, które powodowało opory podczas kręcenia korbką. Dlatego podejmując decyzję zakupu jakiegoś modelu warto sprawdzić wszystkie parametry kołowrotka przy każdym ustawieniu hamulców. W ten sposób zabezpieczymy się przed przykrymi niespodziankami nad wodą.
Kolejność ustawień
Na początek docisk szpulki, bo to od jego ustawienia powinniśmy zacząć zanim jeszcze wykonamy jakikolwiek rzut. Minimalne, czyli najlżejsze jego ustawienie, powinno ograniczyć się jedynie do eliminacji bocznych luzów szpulki. Takie ustawienie to sposób na maksymalizację odległości, jaką możemy uzyskać podczas rzutu. Jednak nie zawsze jest to naszym celem. Podczas porywistych podmuchów wiatru odległość ..."
Sławek Kurzyński na stronie 40 WW 11/24 opisuje jak ustawić hamulec w multiplikatorze w zależności od warunków.