Zbigniew Kiełkowski: „Kilka lat temu wszedłem w zupełnie inny wymiar łowienia kleni. Poluję na nie podczas spływów rzekami na belly boat. Nie zawsze jest to sposób najskuteczniejszy, ale moim zdaniem bardzo ciekawy.
29 kwietnia 2024, 00:25
Sławek Kurzyński: „Dwa miesiące temu zasygnalizowałem temat selektywnego łowienia pstrągów. Postanowiłem go trochę rozszerzyć. Również o konkretne przykłady i przyczyny takiego, a nie innego zachowania ryb. Oczywiście należy to traktować jako teorie, które mają nakierować Was na samodzielne poszukiwanie rozwiązań i tworzenie swoich, autorskich koncepcji, przybliżających do systematycznego łowienia większych ryb.
28 kwietnia 2024, 00:05
Paweł Daniec: „Rurki antysplątaniowe znają chyba wszyscy wędkarze. Jedni nie wyobrażają sobie łowienia bez nich, drudzy ich nienawidzą. Z sezonu na sezon coraz większą popularność zdobywa też zestaw ze skrętką. Czy to jedyne zestawy do rzecznego feedera?
27 kwietnia 2024, 00:48
Kleń ma opinię ryby niezwykle silnej i walecznej. Jest przy tym płochliwy i trudno go podejść. Dlatego złowienie okazu klenia na złoty medal to dla łowcy powód do satysfakcji. Bartosz Gromek zgłosił do rubryki „Rekordy na plan” klenia, który mierzył, bagatela, 61 cm:
23 kwietnia 2024, 16:42
Tomasz Sikorski: "Majówka zwykle kojarzy się z rozpoczęciem sezonu na „zębatego”. Nie wszyscy jednak mają ochotę uganiać się za drapieżnikiem, a traktują długi weekend majowy jako pierwszą okazję żeby poleniuchować nad wodą. Gdy pogoda sprzyjająca możemy spędzić nad wodą nawet kilka dni. Rozbijamy namiot, organizujemy obozowisko, a dobrze zaopatrzona lodówka nastraja nas optymistycznie. Często wędkowanie podczas takiego wypadu jest jedynie dodatkiem do majówki, a wyniki bywają mizerne.
19 kwietnia 2024, 08:34
Zbigniew Kiełkowski: „Lektura regulaminów oraz analiza rzeki pod kątem atrakcyjności i bezpieczeństwa spływu to zwykle sporo pracy. Ale tym, co spędza mi sen z powiek, jest zaplanowanie powrotu do samochodu.
29 marca 2024, 00:24
Sławek Kurzyński: ”Stoję nad rzeką i widzę w oddali ciekawą miejscówkę. Z chęcią podałbym tam przynętę. Nie zawsze musi się to udać. Problemem może tu być odległość, niesprzyjający nurt rzeki, czy choćby zwalone do wody drzewo. Czasami wystarczyłoby zbliżyć się odrobinę, choćby kilka metrów. Tam, gdzie głębokość nie jest zbyt wielka, wystarczy zejść z brzegu do wody i miejscówka staje się już dostępna.
27 marca 2024, 00:09
Paweł Daniec „Kwiecień. Koniec z dłubaniem leszczyków w portach czy kanałach za pomocą garstki zanęty i mikroskopijnego haczyka. Startuje właściwy, rzeczny sezon. Nadeszła pora porządnej oraz dobrze przygotowanej zasiadki nad wielką rzeką. I czas dużych ryb...
26 marca 2024, 00:00
