12 miesięcy spinningisty

Marcin Kotowski: "Mamy przełom roku i jest to czas, w którym większość z Was planuje w głowie swoje przyszłe wędkarskie wyjazdy, a oczami wyobraźni widzi niesamowite hole i piękne ryby. Jest to również czas wspominania tych dobrych i złych momentów. Ja dzisiaj skupię się na tych dobrych. Opowiem Wam o swoim minionym wędkarskim roku. Przedstawię Wam go miesiąc po miesiącu, aby łatwiej było wyciągnąć odpowiednie wnioski i zaplanować wyprawy w kolejnych miesiącach sezonu 2024.

Powiadom znajomego:

Styczeń

W styczniu liczą się dla mnie wyłącznie ryby łososiowate. Jednak zawsze mam dylemat, czy na rozpoczęcie sezonu jechać na pstrągi, czy na trocie? Ubiegłoroczny styczeń wygrały trocie i nawet udało się coś złowić, co w ostatnich latach nie należy do łatwych zadań. Choć muszę przyznać, że pstrągi kuszą, bo w styczniu jest naprawdę duża szansa na spotkanie z wielkim potokiem. Ostatnie lata jeździłem głównie nad Inę i choć uwielbiam tę rzekę, to nie mogę patrzeć na jej degradację. Masa śmieci na wszystkich zastoiskach poniżej Stargardu jest rzeczą powszednią, tak samo jak coroczne letnie zatruwanie rzeki przez znanego, okolicznego truciciela. Jednak jej łąki i meandry są magiczne i przyciągają jak magnes. Odkryciem moim i kolegów po kiju w ostatnim roku były pewne tajemnicze woblery. Ich praca bardzo przypadła mi do gustu, a co najważniejsze – także rybom, a dobrze pracujący wobler i taki, w którego wierzymy, jest na wagę złota. Jednak hitem ubiegłego roku był łosoś złowiony przez mojego przyjaciela Tomka na naszej wspólnej wyprawie. Ryba (samica) mierzyła aż 119 cm, a pełen emocji hol zakończył się po 25 minutach. Łosoś był w wyśmienitej kondycji i w takiej też wrócił do rzeki. Ciężko będzie to powtórzyć w tym roku, no ale… Ryba uderzyła w głównej rynnie w wobler i zafundowała nam niesamowity, pełen emocji hol. Mimo że planowaliśmy złowić w tym dniu łososia z polskiej rzeki, to ta ryba pokazała, że tak naprawdę nigdy nie wiemy, kiedy możemy się spotkać z naszą rybą życia.

Luty ..."

Marcin Kotowski na stronnie 40 WW 1/24 miesiąc po miesiącu analizuje swój miniony sezon spinningowy.

Podobne wiadomości