Sumowy wertykal w swobodnym dryfie

Marek Szymańsk: "Łódka spływa rynną swobodnie z nurtem, przynętę trzymam w ¾ głębokości wody. Kilka puknięć kwokiem i gruba kreska odrywa się od dna, by za chwilę nastąpiło głębokie ugięcie szczytówki zakończone udanym zacięciem. Tak w skrócie wygląda, a w zasadzie wyglądało jeszcze kilka lat temu, łowienie sumów metodą wertykalną bez Live. Obecnie procent brań w stosunku do liczby ryb wychodzących do kwoka jest niewielki, ale mam wrażenie, że po kilku latach panowania technologii Live z wykorzystaniem silnika dziobowego jako kotwicy, sumy znów zaczęły nieźle reagować na przynętę swobodnie spływającą z nurtem.

Powiadom znajomego:

W ciągu ostatnich lat obecności systemu Live na rynku wędkarze wertykalni opracowali do perfekcji technikę łowienia polegającą w skrócie na tropieniu sumów, którym podrzuca się przynętę pod pysk. Jeśli jednak chcecie łowić bardziej aktywnie, bazując na prostej sondzie oraz na informacjach, które daje rzeka, to zapraszam do lektury.

Wert w swobodnym dryfie pozwala obłowić znaczne połacie rzeki, a tym samym znaleźć sumy aktywne, nad którymi nie trzeba ślęczeć kwadransami, by zmusić je do pobrania przynęty (w czym Live jest bezkonkurencyjny). Im bardziej rozumiemy rzekę i potrafimy rozpoznać dobre układy wody, tym więcej tych aktywnych sumów znajdzie nasza przynęta. Sumy można łowić w swobodnym dryfie zarówno w czerwcowych wolniakach, czyli kieszeniach spokojnej wody na początku układu, jak i w rynnach ze zdecydowanym uciągiem, gdzie znajdziemy drapieżniki zwykle w lipcu, a także w dołkach za ostrogami, które najwięcej ryb dają w końcu lata. Właśnie swobodny dryf pozwala szybko określić, które miejsca w danym momencie zajmują sumy i dostosować do nich technikę.

Prościej się nie da

Mój ulubiony zestaw do werta jest prostszy niż konstrukcja cepa. Na małą, lecz mocną agrafkę kończącą linkę główną zakładam 200-gramowy ciężarek, który z jednej strony ma oczko, a z drugiej krętlik, do którego przywiązuję półmetrowy przypon. Uzbrojenie stanowi kotwica 3/0 lub hak 5/0-8/0, a nad nim znajduje się prosta agrafka, na którą zakładam większą część przynęty. 

Przynęta to albo małże (wtedy używam większych haków) albo rzadziej rosówki lub pijawki. W zestawie z pojedynczym hakiem zamiast agrafki można zastosować przetyczkę z zapałki. Małże nawlekam przez hak na przypon i blokuję je kilka centymetrów nad hakiem przetyczką założoną na pętelkę. Często dopalam małże rosówkami. Sumy lubią, gdy tego mięsa jest sporo na haczyku. Najbardziej ekonomiczne, łatwe w pozyskaniu i wygodne są małże. Poza tym, że są chętnie zjadane przez szyby, to pozwalają zbudować bardzo atrakcyjny, falujący w wodzie warkocz, który praktycznie sam łowi. Wędkarz musi jedynie reagować na zmieniającą się w dryfie głębokość wody, a resztę pracy wykonuje za niego nurt. W tej technice praktycznie nie poruszamy zestawem. Spływając łódka często się obraca wywołując prowokujące ruchy przynęty. Czasem, gdy sum podchodzi do przynęty, lecz nie chce jej brać, warto podnieść ją zdecydowanym ruchem. Obecnie rzadziej używam teasera, na którego wiślane sumy już zdążyły się uodpornić. Jednak w wodach z niewielką presją wertykalną lub w takim łowisku, o którym wędkarze zapomnieli na kilka lat, może być on nadal skuteczny. Dodatkową zaletą teasera jest to, że widać go na sondzie lepiej od samego ciężarka, co ma znaczenie właśnie wtedy, gdy spływamy z prądem a przynęta miotana jest różnymi wariacjami nurtu.

Dobry kurs

Są trzy typy miejsc, w których łowi się sumy z dryfującej wody. Pierwszy to wszelkiego typu kieszenie, wolniaki i zastoiska z wolno płynącą wodą. Na dolnej Wiśle tworzą się one na początku układu za górną przykosą powyżej miejsca, gdzie nurt bije w brzeg. Do tego rodzaju miejsc zaliczam też rozległe płanie za długimi przelewami lub groblami łączącymi brzeg z wyspą, lub wysuniętą w nurt opaską. Takie miejsca spotkamy np. na środkowej Wiśle. warto je obłowić jeszcze w czerwcu, ponieważ są to zwykle obszary tarliskowe, gdzie sumy zostają jakiś czas po tarle. Później ryby wolą ..."

Marek Szymański na stronie 30 WW 10/24 radzi jak łowić sumy w swobodnym dryfie.

 

Podobne wiadomości